Wpis 69
26 września 2015 r.
Nie sądziłem, że ktoś oprócz mnie i może kilku mi bliskich osób, czyta tego bloga. Ale przed chwilą usłyszałem tak zwaną konstruktywną krytykę. Otóż dawno temu napisałem, że przypuszczalny koszt przyłącza energetycznego wraz z dokumentacją Tauron w moim przypadku wycenił na około 6,5 tyś. zł. Ostatecznie faktura, którą od Taurona otrzymałem opiewała na kwotę 1100 zł z groszami, a więc 6 razy mniej.
Krytyka polegała na uświadomieniu mi, że przecież ktoś może przeczytać informację o drogim przyłączu i w ogóle zrazić się przez to do pomysłu rozpoczęcia budowy. Przyznaję się do popełnienia nieścisłości z mojej strony i zgadzam się z moim krytykiem. Niniejszym prostuję informację dotyczącą kosztów przyłącza prądu.
Ewentualnych czytelników tego bloga proszę o wszelkie uwagi dotyczące tego bloga, ale też wszelkich aspektów budowy Familiarisa. Blog ma włączoną opcję wstawiania komentarzy i pod każdym postem można umieścić swoją opinię lub zadać pytanie.
Dzisiaj z żonką chodziliśmy po naszej budowie. Pojawiają się pierwsze koncepcje dotyczące umeblowania i wyposażenia. I wychodzi na to, że w wielu kwestiach mamy odmienne zdanie. Zdaje się, że wybudowanie domu będzie znacznie prostsze niż jego urządzenie. Obym nie był złym prorokiem, obym nie był...
Komentarze