Wpis 156
Już kiedyś wspomniałem, że bardzo lubię oglądać programy telewizyjne na kanale Domo+. Ostatnio mój dostawca kablówki wpuścił w kabel nowy kanał HGTV (Home and Garden TV). No, teraz to jest co oglądać, żeby tylko czas na to był... No więc obejrzałem audycję o ciekawych domach. Piękna parterówka gdzieś w Niemczech, żadne tam 150 czy 200 m2 ale sporo więcej, olbrzymie przeszklenia i całość wykonana w technologii domu inteligentnego. Super projekt, super wykonanie, super wykończenie i super wyposażenie. W momencie gdy zacząłem się zastanawiać nad ceną tego cudeńka kamera wjechała do garażu, w którym stało piękne lamborghini. Zrozumiałem, że właściciel tego domu ma spore kieszonkowe, a kwoty przeznaczone na jego wybudowanie są jak dla mnie kosmiczne.
Przełączyłem kanał. Leci publicystyka o bezdomnych. Jakże inne klimaty - sypialnia z kartonu po jakimś sprzęcie AGD, trzydrzwiowa szafa z dziurawej reklamówki i ekstra środek transportu - stare zniszczone półbuty.
A ja... gdzieś pośrodku, i Bogu za to dziękuję, że mam to co mam. Bo mam co prawda sporo mniej niż ów Niemiec, ale mam o wiele, wiele, wiele więcej niż ci co nie mają prawie niczego. I jeszcze jedna myśl - w każdej chwili można dążyć do takiego bogactwa jak przed chwilą widziałem, ale też trzeba niezmiernie mocno starać się o to, żeby się nie znaleźć na przeciwległym biegunie.
No, starczy ględzenia, wracam do łazienki. Podpory z bloczków z betonu komórkowego zostały sklejone odpowiednią zaprawą. Zanim to zrobiłem, to do tylnej ściany przykręciłem po dwa kątowniczki na podporę i to w taki sposób, żeby po przymocowaniu do nich bloczków nie były widoczne. A po co? Ano, doszedłem do wniosku, że kafelki na podłodze są na tyle gładkie, że podpory mogą się po nich przesuwać, a tak zostały unieruchomione. Skuteczność tego rozwiązania zweryfikuje codzienne użytkowanie łazienki :) Gdy podpory stały już stabilnie to zacząłem je kafelkować. Biorąc pod uwagę, że nie mam porządnej maszyny do cięcia glazury a jedynie ręczną przecinarkę i szlifierkę kątową z tarczą diamentową, to efekt mojej pracy jest całkiem znośny.
Kątownik łączący bloczek betonu komórkowego ze ścianą. |
Podpory przymocowane na swoim miejscu. |
Ponownie próbuję swoich sił jako glazurnik. |
Jutro, a właściwie patrząc na zegarek do dziś, przymocuję do podpór blat z uprzednio sklejonych płyt OSB i to wszystko okafelkuję. A póki co, to w blacie wyciąłem dwa otwory: na podłączenie baterii umywalkowej i na odpływ z umywalki do syfonu.
Otwory wykrojone pod kran i odpływ z umywalki. Mam nadzieję, że dziury są w dobrych miejscach :) |
Ponownie spoglądam na zegar. Jest godzina 00:40. Tak więc DOBRANOC.