Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Wpis 156

Data dodania: 2017-02-10
wyślij wiadomość

Już kiedyś wspomniałem, że bardzo lubię oglądać programy telewizyjne na kanale Domo+. Ostatnio mój dostawca kablówki wpuścił w kabel nowy kanał HGTV (Home and Garden TV). No, teraz to jest co oglądać, żeby tylko czas na to był... No więc obejrzałem audycję o ciekawych domach. Piękna parterówka gdzieś w Niemczech, żadne tam 150 czy 200 m2 ale sporo więcej, olbrzymie przeszklenia i całość wykonana w technologii domu inteligentnego. Super projekt, super wykonanie, super wykończenie i super wyposażenie. W momencie gdy zacząłem się zastanawiać nad ceną tego cudeńka kamera wjechała do garażu, w którym stało piękne lamborghini. Zrozumiałem, że właściciel tego domu ma spore kieszonkowe, a kwoty przeznaczone na jego wybudowanie są jak dla mnie kosmiczne.

Przełączyłem kanał. Leci publicystyka o bezdomnych. Jakże inne klimaty - sypialnia z kartonu po jakimś sprzęcie AGD, trzydrzwiowa szafa z dziurawej reklamówki i ekstra środek transportu - stare zniszczone półbuty.

A ja... gdzieś pośrodku, i Bogu za to dziękuję, że mam to co mam. Bo mam co prawda sporo mniej niż ów Niemiec, ale mam o wiele, wiele, wiele więcej niż ci co nie mają prawie niczego. I jeszcze jedna myśl - w każdej chwili można dążyć do takiego bogactwa jak przed chwilą widziałem, ale też trzeba niezmiernie mocno starać się o to, żeby się nie znaleźć na przeciwległym biegunie.

No, starczy ględzenia, wracam do łazienki. Podpory z bloczków z betonu komórkowego zostały sklejone odpowiednią zaprawą. Zanim to zrobiłem, to do tylnej ściany przykręciłem po dwa kątowniczki na podporę i to w taki sposób, żeby po przymocowaniu do nich bloczków nie były widoczne. A po co? Ano, doszedłem do wniosku, że kafelki na podłodze są na tyle gładkie, że podpory mogą się po nich przesuwać, a tak zostały unieruchomione. Skuteczność tego rozwiązania zweryfikuje codzienne użytkowanie łazienki :) Gdy podpory stały już stabilnie to zacząłem je kafelkować. Biorąc pod uwagę, że nie mam porządnej maszyny do cięcia glazury a jedynie ręczną przecinarkę i szlifierkę kątową z tarczą diamentową, to efekt mojej pracy jest całkiem znośny.

Kątownik łączący bloczek betonu komórkowego ze ścianą.

Podpory przymocowane na swoim miejscu.

Ponownie próbuję swoich sił jako glazurnik.


Jutro, a właściwie patrząc na zegarek do dziś, przymocuję do podpór blat z uprzednio sklejonych płyt OSB i to wszystko okafelkuję. A póki co, to w blacie wyciąłem dwa otwory: na podłączenie baterii umywalkowej i na odpływ z umywalki do syfonu.

Otwory wykrojone pod kran i odpływ z umywalki. Mam nadzieję, że dziury są w dobrych miejscach :)


Ponownie spoglądam na zegar. Jest godzina 00:40. Tak więc DOBRANOC.

Wpis 155

Data dodania: 2017-02-07
wyślij wiadomość

Miałem dzisiaj robić blat pod umywalkę, ale wlazłem na mozaikę wyznaczającą strefę kabiny prysznicowej i stwierdziłem, że dzisiaj zajmę się instalacją podtynkowej baterii prysznicowej. W ruch poszły pakuły, pasta uszczelniająca, klucze nasadowe i imbusowe. A efekt tego jest taki:



O umywalce też nie zapomniałem i blat uprzednio sklejony z kilku płyt OSB pomalowałem dzisiaj dwukrotnie folią w płynie, czyniąc go, mam nadzieję, niewrażliwym na działanie wody.


Cały czas myślę też o innych robotach, które trzeba wykonać w budynku. Tym razem padło na schody między parterem i pięterkiem, a konkretnie o ich wykończenie. W niedzielę późnym wieczorem zamówiłem przez internet kołki do montażu drewnianych stopnic na betonowych schodach. Nie wiedzieć czemu, ale w żadnym z okolicznych marketów budowlanych, których w okolicy jest kilka, nie można takich kołków kupić, chociaż różnych gwoździ, śrub, wkrętów, dybli i kołków są tam dziesiątki różnych rodzajów. Dzisiaj owo zamówienie zostało zrealizowane - kurier dostarczył paczkę z zestawem 100 kompletów, na które składa się sam kołek, wkręt, trzy podkładki do poziomowania stopnicy i znaczniki do precyzyjnego ustalenia miejsca wiercenia w betonowym stopniu i drewnianej stopnicy.


Dzisiaj miałem kilka telefonów od kolegów i znajomych, którzy pytali o materiały, sposoby wykonania, prosili o namiary na fachowców, o ceny i terminy. Bardzo się cieszę, że mogę komuś pomóc i podzielić się swoim doświadczeniem z tej, bądź co bądź, wielomiesięcznej już przygody z budownictwem jednorodzinnym.

Wpis 154

Data dodania: 2017-02-06
wyślij wiadomość

Miałem robić prysznic ale jakoś mnie tak raziło nie wykończone wejście, że musiałem poświęcić temu czas. Zafugowałem kafelki przyklejone w sobotę oraz otynkowałem ościeże, tak z grubsza klejem gipsowym, potem nałożę w tym miejscu gładź i machnę ją w kolorze zbliżonym do kafelek. Jak mówicie, że ładniej by było wszystko zrobić w kafelkach? Pewnie tak, ale do tego musiałbym mieć porządną maszynkę do cięcia glazury, a nie mam, no i chyba umiejętności też trochę brakuje... ale postaram się, żeby było ładnie.


W części prysznicowej przymocowałem dwa profile przyścienne, do których będą włożone boczne szyby kabiny.


Poczyniłem też pierwsze kroki do wykonania strefy umywalki. Pomysł jest następujący: dwie nogi, każda z dwóch bloczków betonu komórkowego o wymiarach 60/20/7,5 cm i blat wielkości 100/40/7,8 cm sklejony z czterech płyt OSB. Całość potraktuję folią w płynie i okleję kafelkami. Zrobiłem przymiarkę, poukładałem elementy we właściwy sposób i żonce się spodobało (a to jest baaaardzo ważne).

Cztery płyty OSB...

... które żonka skleiła...

... tworząc blat pod umywalkę.

Pierwsza przymiarka.

Jutro ciąg dalszy...

2Komentarze
kasiula  
Data dodania: 2017-02-07 18:49:08
Ale z Ciebie pomysłowy" Dobromir",czekam na efekt koncowy.Pewnie będzie powalający.Szacun za pomysł!
odpowiedz
Data dodania: 2017-02-07 21:38:49
Mam nadzieję, że nie będzie to powalenie w bokserskim stylu :) Efektu końcowego sam jestem ciekaw, ale dzięki za dobre słowo. A jeśli chodzi o pomysł, no cóż... gdzieś to kiedyś widziałem w internecie i tak jakoś utkwiło w mej pamięci.
odpowiedz
Odpowiedź do kasiula

Wpis 153

Data dodania: 2017-02-04
wyślij wiadomość

Na budowie zameldowaliśmy się dość późnym popołudniem, tak że czasu na poważniejsze roboty dzisiaj nie było. Ale ten którym dysponowaliśmy też trzeba było wykorzystać. Wyłożyłem więc kafelkami strefę wokół drzwi w łazience na dole.

Parę dni z temperaturą powyżej zera i betoniarki całymi stadami kursują po okolicznych uliczkach wylewając tony betonu w deskowania ław fundamentowych. Dla wielu zaczyna się przygoda z budową własnego gniazdka.



Wpis 152

Data dodania: 2017-02-03
wyślij wiadomość

Zakończył się ponury, szary, mglisty dzień. Ale zakończył się w sposób rewelacyjny. Zamontowałem wreszcie kibelek. To co kilkanaście lat temu było zwykłym science-fiction znajduje się teraz w naszej łazience: wisząca nad podłogą miska ustępowa, wolno opadająca deska i spłuczka w ścianie. Biała porcelana na czerwonej glazurze wygląda wyśmienicie.

Ponury, mglisty dzień.




naszfamiliaris
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 82269
Komentarzy: 309
Obserwują: 136
On-line: 9
Wpisów: 199 Galeria zdjęć: 257
Projekt FAMILIARIS II G1
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Żory
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2021 listopad
2020 październik
2020 wrzesień
2020 styczeń
2019 sierpień
2019 czerwiec
2018 październik
2018 sierpień
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik