Wpis 109
27 kwietnia 2016 r.
To niesamowita satysfakcja oglądać podbitkę, która tak pięknie prezentuje się pod okapami dachu po jej zamontowaniu przez fachowców pana Zbyszka. Trzytygodniowy trud kilkukrotnego malowania ponad 80 m2 desek opłacił się. Podbitka w połączeniu z przeszlifowanymi i pomalowanymi fragmentami murłat oraz ze świetnie zrobionymi blaszanymi wykończeniami daje niesamowity efekt, jak dla mnie to jest cudeńko.
Zamówione jakiś czas temu balustrady portfenetrów zostały zamontowane na właściwym miejscu. I chociaż na tę chwilę są zastawione przez rusztowania, to widać, że prezentują się bardzo elegancko i że będą prawdziwą ozdobą elewacji Familiarisa. Ekipa przymocowała też do wieńca stropowego kilka szpilek, do których kiedyś będę chciał przykręcić belkę, stanowiącą część konstrukcji zadaszenia czy może raczej pergoli nad tarasem.
Po zagruntowaniu ocieplonych ścian zewnętrznych rozpoczęło się tynkowanie tynkiem silikonowym. Kolor tynku, który wykonawcy określili jako śmietankowy, wydaje się takim właśnie być. Na moje oko doskonale komponuje się z grafitowymi dachówkami, obróbkami blacharskimi i klinkierem na kominach i słupach oraz ze stolarką okienną i drzwiową w kolorze "złoty dąb", a także z podbitką w kolorze "tik" (od Drewnochrona).
Swoją wizytę złożyli też instalatorzy, którzy wykonali w kotłowni dwa przewierty na rury do nawiewu i wywiewu dla pompy ciepła.
Dom z każdym wykonanym nowym szczegółem pięknieje nam. Już teraz jest naszą wielką dumą i radością.
Komentarze