Wpis 150
Fugowanie to chyba nie jest moje ulubione zajęcie, no ale zmobilizowałem się i zafugowałem wszystkie kafelki w łazience. Efekt "łał" będzie jutro, jak wszystko wyschnie a ja dokładnie to umyję.
Dzień zakończyłem zamontowaniem w łazience drzwi. Robota standardowa - skręcanie ościeżnicy, przymiarki, klinowanie i piankowanie. Są to już szóste, ostatnie wstawione drzwi na parterze. Pozostało jeszcze pięć na poddaszu, ale to za czas jakiś.
Jutro w planach ponownie dolna łazienka. Oprócz porządnego umycia kafelek, montaż wentylatora, podwieszanej miski ustępowej wraz z przyciskiem do spłukiwania, może coś w kwestii kabiny prysznicowej, no i trzeba się zastanowić nad wykonaniem blatu pod umywalkę. Jedno jest pewne - roboty nie zabraknie. I całe szczęście :)