Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Wpis 155

Data dodania: 2017-02-07
wyślij wiadomość

Miałem dzisiaj robić blat pod umywalkę, ale wlazłem na mozaikę wyznaczającą strefę kabiny prysznicowej i stwierdziłem, że dzisiaj zajmę się instalacją podtynkowej baterii prysznicowej. W ruch poszły pakuły, pasta uszczelniająca, klucze nasadowe i imbusowe. A efekt tego jest taki:



O umywalce też nie zapomniałem i blat uprzednio sklejony z kilku płyt OSB pomalowałem dzisiaj dwukrotnie folią w płynie, czyniąc go, mam nadzieję, niewrażliwym na działanie wody.


Cały czas myślę też o innych robotach, które trzeba wykonać w budynku. Tym razem padło na schody między parterem i pięterkiem, a konkretnie o ich wykończenie. W niedzielę późnym wieczorem zamówiłem przez internet kołki do montażu drewnianych stopnic na betonowych schodach. Nie wiedzieć czemu, ale w żadnym z okolicznych marketów budowlanych, których w okolicy jest kilka, nie można takich kołków kupić, chociaż różnych gwoździ, śrub, wkrętów, dybli i kołków są tam dziesiątki różnych rodzajów. Dzisiaj owo zamówienie zostało zrealizowane - kurier dostarczył paczkę z zestawem 100 kompletów, na które składa się sam kołek, wkręt, trzy podkładki do poziomowania stopnicy i znaczniki do precyzyjnego ustalenia miejsca wiercenia w betonowym stopniu i drewnianej stopnicy.


Dzisiaj miałem kilka telefonów od kolegów i znajomych, którzy pytali o materiały, sposoby wykonania, prosili o namiary na fachowców, o ceny i terminy. Bardzo się cieszę, że mogę komuś pomóc i podzielić się swoim doświadczeniem z tej, bądź co bądź, wielomiesięcznej już przygody z budownictwem jednorodzinnym.

Wpis 154

Data dodania: 2017-02-06
wyślij wiadomość

Miałem robić prysznic ale jakoś mnie tak raziło nie wykończone wejście, że musiałem poświęcić temu czas. Zafugowałem kafelki przyklejone w sobotę oraz otynkowałem ościeże, tak z grubsza klejem gipsowym, potem nałożę w tym miejscu gładź i machnę ją w kolorze zbliżonym do kafelek. Jak mówicie, że ładniej by było wszystko zrobić w kafelkach? Pewnie tak, ale do tego musiałbym mieć porządną maszynkę do cięcia glazury, a nie mam, no i chyba umiejętności też trochę brakuje... ale postaram się, żeby było ładnie.


W części prysznicowej przymocowałem dwa profile przyścienne, do których będą włożone boczne szyby kabiny.


Poczyniłem też pierwsze kroki do wykonania strefy umywalki. Pomysł jest następujący: dwie nogi, każda z dwóch bloczków betonu komórkowego o wymiarach 60/20/7,5 cm i blat wielkości 100/40/7,8 cm sklejony z czterech płyt OSB. Całość potraktuję folią w płynie i okleję kafelkami. Zrobiłem przymiarkę, poukładałem elementy we właściwy sposób i żonce się spodobało (a to jest baaaardzo ważne).

Cztery płyty OSB...

... które żonka skleiła...

... tworząc blat pod umywalkę.

Pierwsza przymiarka.

Jutro ciąg dalszy...

2Komentarze
kasiula  
Data dodania: 2017-02-07 18:49:08
Ale z Ciebie pomysłowy" Dobromir",czekam na efekt koncowy.Pewnie będzie powalający.Szacun za pomysł!
odpowiedz
Data dodania: 2017-02-07 21:38:49
Mam nadzieję, że nie będzie to powalenie w bokserskim stylu :) Efektu końcowego sam jestem ciekaw, ale dzięki za dobre słowo. A jeśli chodzi o pomysł, no cóż... gdzieś to kiedyś widziałem w internecie i tak jakoś utkwiło w mej pamięci.
odpowiedz
Odpowiedź do kasiula

Wpis 153

Data dodania: 2017-02-04
wyślij wiadomość

Na budowie zameldowaliśmy się dość późnym popołudniem, tak że czasu na poważniejsze roboty dzisiaj nie było. Ale ten którym dysponowaliśmy też trzeba było wykorzystać. Wyłożyłem więc kafelkami strefę wokół drzwi w łazience na dole.

Parę dni z temperaturą powyżej zera i betoniarki całymi stadami kursują po okolicznych uliczkach wylewając tony betonu w deskowania ław fundamentowych. Dla wielu zaczyna się przygoda z budową własnego gniazdka.



Wpis 152

Data dodania: 2017-02-03
wyślij wiadomość

Zakończył się ponury, szary, mglisty dzień. Ale zakończył się w sposób rewelacyjny. Zamontowałem wreszcie kibelek. To co kilkanaście lat temu było zwykłym science-fiction znajduje się teraz w naszej łazience: wisząca nad podłogą miska ustępowa, wolno opadająca deska i spłuczka w ścianie. Biała porcelana na czerwonej glazurze wygląda wyśmienicie.

Ponury, mglisty dzień.




Wpis 151

Data dodania: 2017-02-02
wyślij wiadomość

Choć wczoraj plany były ambitne, to dziś okazało się, że mój zapał do prac wszelakich jest raczej mizerny. No ale... coś tam jednak zrobiłem.

Po wczorajszym fugowaniu dokładnie umyłem kafelki na ścianach i podłodze w dolnej łazience. Teraz, jak są czyste i błyszczące to miło na nie popatrzeć. Miejsce połączenia podłogi ze ścianami oraz styki ścian w narożnikach wypełniłem dobranym kolorystycznie do fug silikonem. Potem pomalowałem farbą lateksową sufit podwieszany.

Na koniec zająłem się drzwiami do łazienki. Jako że pianka montażowa już stwardniała to jej nadmiar wychodzący spod ościeżnicy obciąłem ostrym nożykiem. Nałożyłem na zawiasy skrzydło drzwiowe i zamontowałem w nich klamkę.

Zamontowane drzwi do dolnej łazienki.

A za nimi pięknie wymyte kafelki :)


Biało, biało, biało... Czym bardziej wyglądam wiosny, tym zima zacieklej atakuje. Albo trzeba będzie ją polubić, albo zacisnąć zęby i cierpliwie poczekać do połowy marca.

Może zima ma swój urok, ja jednak wolę wiosenną eksplozję zieleni.


naszfamiliaris
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 82269
Komentarzy: 309
Obserwują: 136
On-line: 9
Wpisów: 199 Galeria zdjęć: 257
Projekt FAMILIARIS II G1
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Żory
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2021 listopad
2020 październik
2020 wrzesień
2020 styczeń
2019 sierpień
2019 czerwiec
2018 październik
2018 sierpień
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik