Wpis 38
21 lipca 2015 r.
Wczoraj, zgodnie z zapowiedziami pana Zbyszka, ruszyło murowanie ścian fundamentowych. Niestety, nie mogliśmy dokonać "wizytacji" placu budowy i zrobiliśmy to dopiero dzisiaj wieczorem. Muszę przyznać, że ekipa budująca naszego Familiarisa chłodzi się chyba ciekłym azotem, bo w te niesamowicie skwarne dni wykonali spory kawał dobrej roboty. SZACUN dla wszystkich, którzy muszą w ekstremalnych warunkach pogodowych gorącego lata i mroźnej zimy wykonywać swoją pracę na zewnątrz.
Ściany fundamentowe, wymurowane w około 80%, dają już jakieś pierwsze mgliste pojęcie o powierzchni wewnątrz domu. Tu będzie kuchnia, tu są schody, a tu garaż... No i w końcu coś zaczęło wystawać z ziemi!!!
W jednym z komiksów o przygodach Tytusa, Romka i A'Tomka bohaterowie śpiewali piosenkę "Raduje się serce, raduje się dusza...", tak mniej więcej można określić stan w jakim się znajduję :)))
Tak to teraz wygląda. |
Chwilowo "główne wejście". |
No to jeszcze widok od narożnika kuchennego. |
Tutaj będzie wpływać woda... |
... a tędy będą wypływać ścieki. |
Zachód słońca widziany z działki. |