Wpis 37
17 lipca 2015 r.
Przerwa technologiczna. Przez kilka dni beton w płycie musi spokojnie wiązać i nabierać odpowiedniej wytrzymałości. Nasza rola polega na jego pielęgnacji, czyli na dostarczeniu do płyty odpowiedniej ilości wilgoci. Hi hi hi hi, dobre sobie - wilgoci. Dwa, trzy razy dziennie wylewamy na płytę około 200 litrów wody, którą z powodu nie posiadania jeszcze dostępu do wodociągu, nosimy w wiaderkach z pobliskiej rzeczułki. Nie wiem czy nazwanie tego czegoś rzeczułką nie jest przez przypadek nadużyciem, ponieważ ten "rwący nurt" napełnia 5-litrową butelkę przez prawie trzy minuty :/ ale dobrze, że w ogóle mamy jakąś możliwość zdobycia wody.
Dzisiaj szef firmy, pan Zbyszek, zapowiedział, że za 3 dni, to jest w poniedziałek, rozpocznie murowanie ścian fundamentowych. W związku z tym na placu budowy pojawiła się paleta z workami cementu w ilości 56 (to daje 1400 kg) oraz 17 palet z bloczkami betonowymi (na palecie jest 60 bloczków, co daje 1020 sztuk, choć pewnie to jeszcze nie wszystko.
No cóż, do poniedziałku trzeba będzie przenieść z rzeczki jeszcze wiele litrów wody :(
Prawie 1,5 tony cementu. |
Pojawiły się bloczki betonowe do budowy ścian fundamentowych. |
Na każdej palecie jest 60 bloczków. |
Efekt polewania płyty wodą. |
Jeszcze więcej palet z bloczkami betonowymi. |
Komentarze