Wpis 98
Coś ostatnio mam mało czasu i trochę zaniedbuję wpisy w tym blogu, a trochę się na budowie działo. Oto szybki skrót z ostatniego tygodnia.
Elektrycy rozprowadzili okablowanie instalacji elektrycznej po wnętrzu budynku i przygotowali ją do tynkowania ścian. Zostało im jedynie wykonać okablowanie zewnętrzne i wszystko wpiąć do przyłącza energetycznego.
Skrzynka rozdzielcza - centrum dowodzenia elektryką domową. |
Na ścianach pojawiło się mnóstwo puszek. |
Wnętrze oplata pajęczyna kabli. |
Tu będzie oświetlenie stopni schodowych. |
Po ostatnich deszczowych dniach na obu kominach tuż pod połacią dachu pojawiły się niewielkie zacieki. Pan Zbyszek przysłał dekarzy, którzy wykonali stosowne poprawki w obróbkach blacharskich kominów, a przy okazji zamontowali dachówkę z kominkiem odpowietrzającym kanalizację.
Zaciek na kominie. |
Kominek odpowietrzający kanalizację. |
W budynku trwają też prace przy tworzeniu instalacji wodno-kanalizacyjnej. Na dzień dzisiejszy (a raczej noc bo dochodzi północ :) woda i kanalizacja jest wykonana w obu łazienkach i kuchni i pozostało zorganizować całe orurowanie kotłowni, wyjście wody na elewację tarasową, podpięcie całości do rury, która jest przeciągnięta od studni wodomierzowej pod fundamentem i wychodzi w rogu kuchni oraz połączenie pionu kanalizacyjnego do kominka odpowietrzającego zamontowanego na dachu.
Z lewej będzie prysznic, z prawej stelaż pod wiszący "tron". |
Czy kanalizacja może być piękna? Mnie się podoba :) |
Miejsce, gdzie instalacja wodociągowa będzie połączona z zewnętrzną infrastrukturą. |
Tu będzie podłączony zlewozmywak i zmywarka. |
Łazienka na parterze. |
Pan Krzysiek z Instalmexu dokonał wizytacji pustej jeszcze kotłowni, aby wstępnie ułożyć plan jej wyposażenia w kocioł, zasobnik wody, pompę ciepła do c.w.u. i wszystkie potrzebne rury, rurki i zaworki. Zdecydowałem ostatecznie, że do ogrzewania budynku zamontujemy kocioł na pelet.
Z moją połowicą sporo przez ten ostatni tydzień rozmawialiśmy o kominku. Zainteresowanie nasze spoczęło na modnych ostatnio kozach. Wybraliśmy się więc do salonu firmy kratki.pl celem zlustrowania problemu. Zachwyciliśmy się modelem KOZA AB S/N z białymi panelami kaflowymi. Jekież było nasze rozczarowanie, gdy próbowaliśmy przymierzyć tę kozę we Familiarisie. Okazało się, że zachowując zalecane odstępy od ścian koza zostawiła niewielką ilość miejsca w przejściu z wiatrołapu do salonu. Żal bo to ładny sprzęt, ale przede wszystkim ma być funkcjonalnie i wygodnie. Tak więc pozostaję jakiś standardowy, niewielki wkład kominkowy. Też będzie ładnie :)
No i na koniec super informacja - od poniedziałku do pracy przystępuje fachowiec od tynków!!!
Komentarze