Wpis 106
Kolejny dzień malowania podbitki. Zajęcie to jest na tyle nużące, że zająłem się statystyką. Każdą deskę maluję cztery razy - dwa razy obustronnie impregnatem gruntującym, a potem dwa razy wierzch deski impregnatem powłokotwórczym. W jednym dniu można wykonać tylko jedną warstwę, a więc na kompletne zaimpregnowanie każdej deski potrzebne są cztery dni. Familiaris ma 71,5 m2 powierzchni podbitki dachowej. Biorąc pod uwagę, że deski trzeba docinać na odpowiedni wymiar, zamówiłem ich około 20% więcej - ponad 84 m2, co daje 312 desek o wymiarach 9x300 cm. W tej chwili w różnej fazie malowania są 232 deski, a 80 jest jeszcze zupełnie surowych.
Ufff!!! czytanie tego jest chyba równie męczące jak malowanie podbitki. Na szczęście większa część tej pracy jest już wykonana.
Fachowcy dokończyli dziś kołkowanie styropianu i na większej części budynku rozprowadzili warstwę kleju zatapiając w nim siatkę zbrojącą.
Fachowcy przy pracy. |
Wczoraj ściany były białe, dzisiaj są szare. |
A jutro... malowanie podbitki. Świetnie ... :(
Komentarze