Wpis 113
28 maja 2016 r.
Powoli, ale ciągle do przodu. Jeszcze sporo roboty pozostało do wykonania przy zabudowie poddasza, ale gdy tylko czas pozwala to pojawiam się na budowie i dokładam kolejne elementy tej układanki.
Pozostała do ocieplenia powierzchnia poddasza w jednym pokoju i nad schodami łączącymi parter z pięterkiem oraz cały strych nad garażem, potem folia, płyty g-k i zabawa w spoinowanie. Nim to jednak nastąpi, to będę musiał dokonać małej przerwy, nazwijmy ją "przerwą technologiczną". Chodzi o to, że na połowę czerwca uzgodniłem z instalatorami urządzanie kotłowni i trzeba będzie ją wykafelkować. Zdarzyło mi się już przykleić parę kafelek, ale na taką skalę jak w naszym Familiarisie jeszcze tego nie robiłem. Kotłownię potraktuję więc jako wprawkę, swoistą rozgrzewkę przed salonem i łazienkami.
W najbliższym czasie zajmę się też parapetami wewnętrznymi. Kilka dni temu zamówiłem takie z białego konglomeratu. Producent określił czas wykonania na 14 dni, ale odebrałem je po 6 dniach. To całkiem przyzwoity wynik.
Przez kilka ostatnich dni odbyłem sporo rozmów telefonicznych i takich bezpośrednich z osobami chcącymi się dowiedzieć czegoś o budowie - jedni pytali o elewacje, inni o Familiarisa, a jeszcze inni poruszali tematy ogólnobudowlane. Chętnie dzielę się wiedzą i zdobytym doświadczeniem z tymi, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z budową własnego domku.
Komentarze