Wpis 22
17 lutego 2015 r.
Jest!!! Mamy kasę na budowę. Wczoraj podpisaliśmy umowę kredytu hipotecznego w PKO BP. Kończy to de facto nasze boje z urzędami, bankami i wszelką biurokracją na etapie starania się o rozpoczęcie budowy. Pozostały jeszcze takie "drobiazgi" jak umowy z wykonawcami, kierownik budowy, dzienniki budowy, zgłoszenie rozpoczęcia robót i kwestie przyłączy mediów. Ale myślę, że najgorsze już za nami.
Główny wykonawca przysłał projekt umowy na wybudowanie domu do stanu surowego otwartego. Muszę w najbliższym czasie na spokojnie wgryźć się w jej treść i przeanalizować zapisy poszczególnych paragrafów. Pobieżny przegląd umowy zwrócił moją uwagę na dwie kwestie: termin rozpoczęcia robót najpóźniej do 20 lipca (z dopiskiem "będzie prędzej") i deklarowany czas na postawienie domu do stanu SSO w 4 miesiące.
Nasza działeczka w późnozimowej szacie z robotami przy układaniu wodociągu w tle. |
W okolicach naszej działki trwają prace przy budowie sieci wodno-kanalizacyjnej, jeżdżą koparki, traktory i wywrotki. Według informacji które udało mi się zdobyć nitka wodociągu, do której będę się musiał podłączyć ma zostać położona do końca czerwca. W Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji próbowałem dowiedzieć się czegoś o podłączeniu mojej działki do wody i kanalizacji sanitarnej. Pani w biurze obsługi klienta poinformowała mnie, że nie ma żadnych problemów z przyłączeniem, muszę jedynie zlecić uprawnionemu projektantowi wykonanie projektu przyłącza wody i kanalizacji, bo oni takiej dokumentacji nie robią. Dostałem namiary na takiego fachowca i umówiłem się z nim na poniedziałek 23 lutego.
Ekipy budowlane korzystają z ciepłej zimy i praca na placach budów dosłownie wre. Mury pną się do góry, z "gruszek" wylewają się całe tony betonu i domy rosną w oczach. Trochę zazdroszczę, że na mojej działce nie została wbita jeszcze nawet jedna łopata :(
Komentarze