Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Wpis 24

Data dodania: 2017-01-23
wyślij wiadomość

26 lutego 2015 r.

Przed podpisaniem umowy właściciel firmy, która będzie budować naszego Familiarisa chciał zobaczyć działkę, teren przyszłej budowy. Do tej pory kontaktowaliśmy się telefonicznie a teraz spotkaliśmy się w cztery oczy, a właściwie w sześć oczu, bo na spotkaniu była też szanowna małżonka (biorąc pod uwagę moje okulary to właściwie spotkanie w osiem oczu:)) Ta swoista "wizja lokalna" wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Po pierwsze to bardzo sympatyczny człowiek, po drugie to widać, że wie o czym mówi, po trzecie stwierdził, że działka jest OK, wymaga jedynie drobnej kosmetyki w postaci wysypania pewnej ilości kamienia, żeby samochody, głównie te ciężkie, nie miały problemu z wjazdem. W luźnej rozmowie wyjaśniliśmy sobie sporo interesujących nas kwestii: my byliśmy pytani o warunki gruntowe, dostępność mediów i inne sprawy techniczne, z naszej strony z kolei padały pytania natury organizacyjnej, np. kwestie ogrodzenia placu budowy, zaplecza socjalnego, dostaw materiałów czy współpracy z innymi wykonawcami, choćby z instalatorami. Po spotkaniu wydaje mi się, że nasza współpraca nie będzie przykrym doświadczeniem.

To było wczoraj, a dzisiaj...

Z samego rana biegałem po punktach ksero, żeby wydrukować z pendriva powiększone rysunki architektoniczne i konstrukcyjne naszego domku, które architekt dał mi w formacie pdf. Dobrze zrobić takie kopie, ponieważ na budowie, jak to na budowie, jest brudno, jest olbrzymia ilość kurzu, błota, betonu, lepiku i Bóg wie czego tam jeszcze. Oryginał projektu nie przetrzymałby w takich warunkach nawet tygodnia a przecież ma być podstawą budowy przez ładnych kilka miesięcy. Z plikiem rysunków powiększonych do formatu A3 udałem się na spotkanie z wykonawcą celem podpisania umowy na wybudowanie naszej chałupki.

Miejsce spotkania okazało się być częściowo ukończoną budową sporego budynku usługowego. Niezaprzeczalną tego zaletą była możliwość zobaczenia efektów pracy firmy oraz ekipy fachowców przy pracy. Jeżeli tak wygląda każda budowa tego wykonawcy, to o swojego Familiarisa jestem spokojny. Umowa została podpisana. Teraz trzeba czekać na swoją kolej, bo nie jesteśmy jedynymi klientami tej firmy. Czas do rozpoczęcia robót musimy przeznaczyć na uszczegółowienie wszystkich swoich koncepcji na urządzenie wnętrza ale i "zewnętrza" budynku, na podpisanie umów z instalatorami, na budowę przyłączy i pewnie masę innych rzeczy.

Oby pierwsza łopata została wbita szybko, bo cierpliwość powoli się kończy :)

naszfamiliaris
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 82269
Komentarzy: 309
Obserwują: 136
On-line: 9
Wpisów: 199 Galeria zdjęć: 257
Projekt FAMILIARIS II G1
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Żory
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2021 listopad
2020 październik
2020 wrzesień
2020 styczeń
2019 sierpień
2019 czerwiec
2018 październik
2018 sierpień
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67176
Liczba wpisów: 222828
Liczba komentarzy: 903621
Liczba zdjęć: 681231
Liczba osób online: 299
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy