Wpis 91
9 stycznia 2016 r.
Naszego Familiarisa odwiedziło dwóch panów - jeden z nich, mój kolega budował sam dla siebie, a drugi, mój szwagier mieszka w domku wybudowanym przez dewelopera. Obaj więc mogą coś powiedzieć o różnych szczegółach i szczególikach przy budowie własnego domku.
Jeden przyszedł z postanowieniem sprawdzenia, czy na naszej budowie popełniliśmy takie błędy jak on, ale zdumiony stwierdził, że nie ma się do czego przyczepić. Drugi z kolei niedojż, że niczego niewłaściwego nie znalazł, to jeszcze niedowierzającymi oczyma błądził po całej budowie, twierdząc, że szokuje go porządek i jakość wykonywanych prac, a szczególnie "czystość" pracy murarzy (ściany nie są ufajdane zaprawą).
Znów zostałem utwierdzony w przekonaniu, że warto "zadawać" się z firmami o dobrej renomie.
Komentarze