Wpis 163
Oj, było pyłu i kurzu, było... Za oknami nieśmiało zaczyna pokazywać się wiosna, a w domku biało, od szlifowania gładziowych spoin oczywiście. Mozolna obróbka połączeń płyt g-k dobiegła końca. I całe szczęście, bo ze wszystkich prac jakie do tej pory wykonałem, to właśnie spoinowanie poddasza najmniej przypadło mi do gustu. No ale to już jest wspomnienie, bo wraz z żonką (chociaż to głównie ona) pomalowaliśmy wszystkie skosy i sufity. Teraz jest czysto i biało.
Do swojego pokoju synek wybrał oświetlenie główne. Zamontowałem spot, który okazał się być całkiem fajny. Na tle bieli ścian i skosów prezentuje się doskonale.
No i powtórka z rozrywki, którą przerabiałem już na parterze - otwory na drzwi są zbyt wąskie. To znaczy, są wykonane zgodnie z projektem, 90 cm szerokości jak na rzutach, ale ościeżnice mają też 90 cm, i chociaż na styk się mieszczą w tych otworach, to jednak nie zostaje żaden margines na piankę montażową. Musiałem więc podkuć wszystkie pięć otworów drzwiowych i teraz jest cacy.
Na warsztat poszły teraz panele - podłoga w sypialni i pokoju synka są już gotowe. Użyłem paneli Kronoflooring z kolekcji EuroHome Villa, kolor wiąz parisienne, grubość 8 mm, klasa ścieralności AC4, V-fuga.