Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Wpis 192

Data dodania: 2019-08-21
wyślij wiadomość

Przeglądałem ostatnio trochę blogów na tym portalu i zauważyłem, że tutejsze "dinozaury" opisują głównie prace w otoczeniu domu - trawka, bruk, ogrodzenie, podjazd czy też inna ścieżka. I właściwie nie ma się co dziwić, no bo kiedy mamy urządzić trawnik jak nie wiosną czy latem. A że pogoda sprzyja... Tak więc kafelki i inne takie wędrują do garaży i komórek, a w ruch idą grabie, łopaty, taczki i... coś do ocierania czoła z potu, bo praca w ogrodzie przy tegorocznych upałach jest dość "pototwórcza".

W zeszłym roku urządziliśmy część ogrodu z boku domu od strony wschodniej, i ogarnęliśmy odrobinę część od drzwi wejściowych. W tym roku postanowiliśmy ucywilizować działkę od strony tarasu. Z wielkim mozołem przekopaliśmy więc ręcznie wraz z żonką jakieś 250 m2 działki wydobywając z ziemi większe kamienie, szkła, druty i inne pozostałości po budowie, oraz wyrywając z korzeniami wszelkie chwasty i inne zielsko. Było tego naprawdę dużo, na miejski kompostownik pojechało blisko 30 worów odpadów zielonych. Ale po kilkunastu dniach grzebania w ziemi mieliśmy gotową bazę do dalszej ogrodowej pracy.

Mając już gotowe podłoże do dalszej pracy, mogliśmy przystąpić do komponowania tej przestrzeni zgodnie z przedyskutowanymi wcześniej założeniami, a były one następujące: domek narzędziowy (żeby uwolnić garaż od łopat, grabi, nasion trawy i chemi ogrodowej), część owocowo-warzywno-ziołowa (zrealizowana przy pomocy grządek podniesionych i kilku krzaków), niwelacja terenu aby zlikwidować wszystkie górki i dołki, trawnik, miejsce na basen  i pergola nad tarasem.

Domek narzędziowy firmy Ketter, tak trochę nietypowo, jest wykonany w całości z tworzywa sztucznego. Miał być drewniany, ale... jak się bliżej przyjrzałem domkom dostępnym w marketach budowlanych, materiałom użytym do ich produkcji i sposobowi ich montażu, to... w tej samej cenie mam domek, który być może nie sprawia wrażenia tak solidnego, jednak jego estetyka stoi na nieporównywalnie wysokim poziomie. No i nie trzeba go co jakiś tam czas impregnować, jak te drewniane. A jeśli chodzi o trwałość, no cóż, czas pokaże.

Jeśli chodzi o grządki, to kupiliśmy gotowe rozwiązania w Castoramie, i po trzykrotnym zaimpregnowaniu leżą w wyznaczonym dla nich miejscu ciesząc nasze oczy i podniebienia, bo świeża natka pietruszki czy lubczyk dodany do zupy, albo szczypiorek w jajecznicy, przekonują nas, że warto było zginać plecy przez wiele dni. Do kompletu rosną borówki amerykańskie, jagody kamczackie i goi, "polskie" kiwi, świdośliwa i agrest, porzeczki, maliny i jeżyny.

Po rozgarnięciu całej ziemi okazało się, że w jednym miejscu różńica poziomów jest na tyle duża, że trzeba tam zrobić schodek. Zrobiłem go wykorzystując walające się za garażem dwa betonowe obrzeża chodnikowe. Zeby nie bawić się w tworzenie ścieżek z bruku czy też żwiru, w tym miejscu ułożyłem pseudo drózkę z 42-centymetrowych płyt chodnikowych w kolorze piasku pustyni.

Potem było sianie trawy i montaż pergoli. Trawnik to najtańsze dostępne w Castoramie ziarno, natomiast pergola, to chyba pierwszy luksusowy element domu, na który sobie pozwoliliśmy. Konstrukcja pergoli to malowane proszkowo aluminium i wodoodporna tkanina, która pozwala nam teraz korzystać z uroków tarasowych kaw nawet w czasie niezbyt intensywnego deszczu. Co prawda zamierzałem pergolę zrobić z drewna, ale przegląd okolicznych konstrukcji pokazał mi, że możliwości zbudowania przeze mnie takiego ustrojstwa wykraczają raczej poza moje umiejętności. A poza tym, chociaż na różnych wizualizacjach drewniane konstrukcje potrafią być bardzo eleganckie, to te, które miałam okazję zobaczyć osobiście wydawały mi się jakieś takie... ociężałe. Pergola aluminiowa jest lekka, zwiewna, bardzo elegancka i, jak na nasze warunki zwyczajnie droga. I choć kieszeń aż zajęczała jak trzeba było zapłacić za montaż, to jesteśmy tą pergolą zwyczajnie zachwyceni, a nasz Familiaris stał się teraz jakiś taki elegancki.

Zostaje jedno nieskończone zadanie. Miejsce na basen. Krąg, w którym basen będzie rozłożony świeci pustką na trawniku, muszę go więc jakoś obrobić, żeby wyglądał estetycznie. W tym roku jednak nie będziemy uprawiać "baseningu", bo w najbliższym sąsiedztwie ruszyły inne budowy, a jak to na budowie bywa jest dużo kurzu, no więc jakby te kilka kubików wody wyglądało. Może na przyszły rok uda się upały łagodzić siedzeniem po uszy w basenie.

Na koniec jeszcze kilka zdjęć z tej realizacji.


15Komentarze
Data dodania: 2019-08-21 07:12:00
Świetnie Wam to wyszło)
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-21 11:16:45
Lubimy takie miodem smarowane opinie. Dzięki.
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2019-08-21 08:31:28
Bardzo fajnie :) co do wpisów to prawda, że więcej się dzieje na zewnątrz teraz. Ale tak to jest, że takie prace idą "przyszły rok" kiedy portfel po przeprowadzce świeci pustkami. My dokończyliśmy opaskę wokół domu i aktualnie powoli będziemy ogarniać taras, a za sadzenie drzewek i krzewów chyba zabiorę się na wiosnę. Pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-21 11:20:01
Dobrze wiedzieć, że tych którzy dzielą niedolę "pustego portfela" jest więcej. Jakoś tak lżej na duchu...
odpowiedz
Odpowiedź do severlock
marloni  
Data dodania: 2019-08-21 08:55:02
Gratulacje! Pięknie!
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-21 11:21:24
Dzięki, fajnie że się podoba.
odpowiedz
Odpowiedź do marloni
Data dodania: 2019-08-21 11:20:13
Pięknie...zielono. Pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-21 11:28:22
Że zielono to widać szczególnie w zestawieniu z zeszłoroczną częścią trawnika, która mimo naszych prób pielęgnacyjnych dość średnio poradziła sobie z tegorocznymi skwarami. Tym bardziej cieszy oko bardzo żywe wybarwienie trawy z najtańszych, w gruncie rzeczy nasion, które kupiliśmy w markecie budowlanym. Ekipa górali beskidzkich stawiająca po sąsiedzku szkieletówkę nie mogła wyjść z podziwu, że po trzech dniach od siewu wyrosło takie trawsko.
odpowiedz
Odpowiedź do kasianorbi2015
Data dodania: 2019-08-22 22:26:03
Piękne doniczki z trawami. Czy mogę się dowiedzieć z czego są, gdzie i za ile zostały one kupione.
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-24 00:21:52
To zwykły, szary, betonowy gazon 60x40 cm kupiony w Castoramie za 38 zł za sztukę, a ten półksiężycowaty w środku za 26 zł. Miałem obawy o to, czy wyrób z tak topornie odlanego betonu będzie się prezentował chociażby tylko mizernie, ale moje obawy okazały się niepotrzebne, bowiem w naszej aranżacji ogrodu wygląda to nadzwyczaj fajnie. I jeszcze drobne ostrzeżenie. Ponieważ jeden gazon waży blisko 50 kg, to do noszenia potrzeba najlepiej dwóch mężczyzn, ewentualnie jednego porządnego chłopa ale z pomocą w postaci taczki. Niestety do kulturystów czy też innych osiłków nie miałem dostępu :)
odpowiedz
Odpowiedź do joanna2018
gosia-k111111
Data dodania: 2019-08-23 17:40:30
Interesuje mnie takie zadaszenie tarasu, skąd pochodzi i jaka cena oraz wymiar?
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-24 00:10:10
Pergolę robiła firma Wiolla z Rybnika, ale wiem, że zamówienia można składać w kilku innych firmach zrzeszonych w Grupie Top. Wymiar 600 x 350 cm, a cena, no cóż jak dla nas wysoka... wysoka... wysoka...
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2019-10-16 11:21:52
Jakie wymiary ma ten domek narzędziowy i czy wystarcza?
odpowiedz
Data dodania: 2019-10-16 11:52:21
Domek nazywa się Keter Manor 6x8DD. Wymiary tej "budowli" to 185x236cm, a wysokość 220cm. Do środka wstawiłem sporych rozmiarów plastikowy regał kupiony w markecie budowlanym i stojak na narzędzia, który dostałem jako gratis z domkiem. Na regale stoją wszystkie nawozy, nasiona, chemia ogrodowa i tp. w stojaku ustawiłem wszelkie grabie, łopaty, kopaczki i co tam jeszcze do ogrodu jest potrzebne. Oprócz tego schowałem tam walec do trawnika, kosiarkę, siekiery i wiele innych drobiazgów. Zostało jeszcze miejsce na meble tarasowe, tzn sześć krzeseł wsadzonych jedno w drugie i rozkręcony stół. No i wciąż w środku można wygodnie się poruszać. Jestem z tego domku super zadowolony.
odpowiedz
Odpowiedź do owidiusz75
Data dodania: 2019-10-16 14:23:39
Dzięki
odpowiedz
Odpowiedź do naszfamiliaris
naszfamiliaris
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 82269
Komentarzy: 309
Obserwują: 136
On-line: 9
Wpisów: 199 Galeria zdjęć: 257
Projekt FAMILIARIS II G1
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Żory
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2021 listopad
2020 październik
2020 wrzesień
2020 styczeń
2019 sierpień
2019 czerwiec
2018 październik
2018 sierpień
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67459
Liczba wpisów: 222895
Liczba komentarzy: 903281
Liczba zdjęć: 681668
Liczba osób online: 946
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
extrakominki.pl wkłady kominkowe, piece, akcesoria