Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Wpis 170

Data dodania: 2017-06-08
wyślij wiadomość

Chyba już zapomniałem, jak wygląda budownictwo z epoki komuny. W naszym mieszkaniu znajdującym się w bloku typu szwedzkiego, a które pozostawiamy córce, trzeba zrobić remont. I nie dlatego, że jest w stanie opłakanym, a raczej , że trzeba go odświeżyć, no ale też dlatego, że ma dziewczyna swoją wizję urządzenia wnętrza. Na dobry początek przedpokój i sypialnia. Pracę wykonuje kilka osób - gładzie, malowanie, przeróbki elektryki. Moim zadaniem jest położenie paneli. No to co jest nie tak z tym budownictwem wielorodzinnym sprzed blisko 40 lat?

W naszym Familiarisie każda ściana to idealny pion, każda podłoga to idealny poziom, a każdy róg to idealny kąt prosty. W blokowym mieszkaniu jest dokładnie na odwrót... No i jeszcze te wszystkie złe spojrzenia sąsiadów, którzy mają za złe, że muszą słuchać dźwięków wiertarki, która z wielkim trudem wgryza się w potwornie twardy beton prefabrykowanych ścian. Patrzą tak, jakby zapomnieli, że co jakiś czas i oni zakłócają spokój sąsiadom remontując swoje mieszkania. A że w bloku mieszkań jest trzydzieści kilka, to dźwięk wiertarki słychać na różnych piętrach właściwie przez okrągły rok. A w naszym Familiarisku... cisza, taka leśno-polno-łąkowa, śpiewają ptaki i szumią drzewa pobliskiego lasku, cykają świerszcze, a wieczorem koncertują żaby. I pomyśleć, że jakiś czas temu niewyobrażalną rzeczą było zamieszkać gdzieś, gdzie nie słychać za ścianą jeżdżącej windy, sprzeczki sąsiadów czy owej wiertarki wprawiającej w drżenie zbrojenie ścian i stropów 11-piętrowego budynku. A teraz... za nic na świecie nie zamieniłbym naszego nowego gniazdka pływającego w morzu rumianków.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Z cyklu: biurokracja. Powoli finalizujemy budowę. Złożyłem u architekta, który jest równocześnie kierownikiem budowy, komplet dokumentów potrzebnych do zgłoszenia zakończenia budowy:

  • geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza

  • protokół odbioru kominów i przewodów wentylacyjnych

  • protokół odbioru przyłącza energetycznego

  • protokół odbioru przyłącza wodociągowego

  • protokół odbioru przyłącza kanalizacyjnego

  • protokół odbioru wewnętrznej instalacji elektrycznej

  • protokół odbioru instalacji wody, kanalizacji i centralnego ogrzewania

  • oryginał projektu budowlanego

Architekt będzie musiał nanieść do projektu poprawki pokazujące zmiany dokonane w stosunku do zatwierdzonego projektu budowlanego. Szczęśliwie nie było ich tak dużo, a te które były, są to zmiany mało istotne, można by rzec kosmetyczne. Dokładając do tego właściwie wypełniony i zakończony Dziennik budowy, oświadczenie kierownika o doprowadzeniu placu budowy do porządku i Zgłoszenie zakończenia robót, będę musiał złożyć te wszystkie dokumenty w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego. Oficjalny koniec budowy jest już bardzo blisko...

Pomimo głosów, które odradzały nam założenie podlicznika wody na cele podlewania ogrodu, zdecydowaliśmy się, na instalację takiego ustrojstwa, a czy to będzie się opłacało, to się okaże w codziennym użytkowaniu. Zgodnie z warunkami technicznymi, które otrzymaliśmy od Wodociągów, zamontowaliśmy w garażu konsolę na podlicznik wyposażoną w odpowiednie zawory i wyprowadziliśmy na elewację ogrodową końcówkę rury z zaworem czerpalnym. Po dokonaniu przez inspektora z miejskich Wodociągów sprawdzenia poprawności wykonania tej części instalacji, zakupiłem i zamontowałem na konsoli licznik wody i zgłosiłem gotowość do jego zaplombowania. Montaż modułu radiowego do zdalnego odczytu stanu licznika i założenie plomb w wykonaniu dwóch pracowników PWiK trwało dosłownie trzy minuty. No to teraz możemy roślinkom robić sztuczny deszcz :)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

A jak się ma zielenina? Borówka amerykańska i agrest wydały owoce, pomidorki zakwitły, kiwi wypuszcza piękne liście, rzodkiewka wspaniale się czerwieni, a i iglaki całkiem fajnie sobie radzą. Jest pięknie!!!

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


Wpis 169

Data dodania: 2017-06-01
wyślij wiadomość

No masz ci los, znów nie było mnie tu od miesiąca. Cóż mogę powiedzieć... chyba tylko mea culpa.

No to jedziemy z wiadomościami. Schody zostały uzbrojone w balustradę. Miałem zapędy, żeby za jej montaż zabrać się samemu. Dobrze, że się nie skusiłem na "zrób to sam". Trzech doświadczonych montażystów walczyło z gelendrem (tak to u nas na Śląsku mówi się na balustradę) od dziewiątej do osiemnastej z małą przerwą na kawę. Mnie zajęłoby to pewno ze trzy tygodnie... Pozostała kosmetyka w postaci nakładania gładzi na podstopnice i boki biegów schodowych, ale jakoś wybitnie muszę się do tej pracy zmuszać, przez co na efekt końcowy przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Tym niemniej balustrada jest zamontowana, schody stały się znacznie bezpieczniejsze i wizualnie całość prezentuje się całkiem fajnie.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Poczyniłem też kilka kroków w kierunku doprowadzenia wiatrołapu do jako takiego porządku. Wykafelkowałem podłogę takimi samymi kaflami jak salon, kuchnię i przedpokój oraz zainstalowałem plafon z ledowym źródłem światła.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ledowe oświetlenie znalazło się również nad stołem w miejscu naszej jadalni, czyli między salonem a kuchnią. Jest efektowne i doskonale oświetla przestrzeń wokół stołu. Swoją drogą, choć poczciwe żarówki z żarzącym się w szklanej bańce drucikiem wolframowym wciąż są dostępne, to technologia LED potaniała do tego stopnia, że stać na nią każdego. A zalety ledów są niepodważalne: żywotność takiej żarówki jest dłuższa, do uzyskania takiej samej skuteczności świetlnej, co w analogicznej żarówce żarowej, potrzeba znacznie mniej energii elektrycznej, a to bezpośrednio działa pozytywnie na nasz portfel, można dobrać sobie barwę światła taką, jaka nam najbardziej pasuje. W każdym bądź razie, z pełną świadomością wyposażam nasz dom w oświetlenie bazujące na LEDach, a tradycyjne żarówki pozostały jeszcze jako prowizoryczne oświetlenie budowlane.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ponieważ otoczenie domu pozostawało jakieś takie smutno-puste zrobiliśmy pierwszy krok w celu zmienienia tego stanu rzeczy. Z całej powierzchni działki uporządkowaliśmy mały fragment, w celu jego "sfloryzowania" albo "zbotanizowania"... no, chodzi o to, że chcieliśmy wprowadzić wokół domu trochę zieleni. Fachowcy, albo ci, którzy parają się sprawami ogrodowymi od długiego czasu pewno będą wytykać błędy jakie popełniliśmy. No cóż, są to nasze pierwsze kroki jako ogrodników i traktujemy to jako preludium do prób, a jeżeli coś będzie chciało rosnąć trochę dłużej niż kilkanaście dni to już będzie nasz sukces. W tej materii musimy się nauczyć dosłownie wszystkiego.

blog budowlany - mojabudowa.pl


blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Przed frontem, tam gdzie kiedyś wykonawcy nawieźli czegoś co wygląda jak żużel, i co było świetnym materiałem na podjazd dla ciężkich samochodów budowlanych typu wywrotka czy betoniarka, postanowiliśmy też zrobić coś zielonego. Sęk w tym, że owego żużla nijak nie można wybrać, jest on dokładnie wymieszany z ziemią i piaskiem i musiałbym chyba wymienić parę wywrotek gruntu, żeby zrobić z tego urodzajny kawałek działki, a na to kasy już nie ma. Pomyślałem sobie, że podłoże powinno nadawać się na urządzenie skalniaka, i idąc tym tokiem myślenia skombinowałem trochę skałek, które są na tyle ładne, że dają nadzieję na całkiem fajną kompozycję przed domem.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ponieważ na działce są jeszcze miejsca, których poziom odbiega od tego docelowego, to udało się załatwić dwie wywrotki ziemi, której ktoś chciał się pozbyć, a która po rozplantowaniu podniesie o kilkanaście centymetrów obniżenia terenu wokół budynku.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pozostały jeszcze sprawy papierkowe. Geodeta wykonał inwentaryzację powykonawczą budynku, przyłączy i zjazdu z drogi publicznej. Jest to jeden z elementów potrzebnych do zakończenia budowy. A na przyszły tydzień umówiłem się z kierownikiem budowy na sfinalizowanie jego prac. Potem już tylko komplet dokumentów złożę u Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. I co, to już koniec? Nie, nie, jak ja to mówię przy każdej okazji: roboty jest tu jeszcze na trzydzieści lat :))

9Komentarze
Data dodania: 2017-06-01 08:02:13
Dobre słowo ma jednak wielką moc. Momentalnie poczułem się tak, jakbym był w programie "Maja w ogrodzie" :)
odpowiedz
home5  
Data dodania: 2017-06-01 09:32:09
Aż łezka kręci się w oku, tyle pracy włożonej w dom a tu już koniec??? Nieee, pracy wystarczy na 30 lat... święte słowa. Wyrazy uznania za samodzielność i za wspaniały efekt, wewnątrz już tak przytulnie, schody i balustrada super, i na zew.lada moment też będzie coraz ładniej, ja też w temacie zieleni zielona, tylko u mnie jeszcze troche wody upłynie zanim zacznę eksperymentować i cieszyć się, że po tyg.roślinka nadal żyje ;) Pozdrawiam cieplutko
odpowiedz
Data dodania: 2017-06-01 09:53:47
No to będzie już ze dwa tygodnie jak chodzę i obserwuję "zieleninę" wokół domu. Żadna roślinka jeszcze nie wykazuje stanu przedagonalnego a wręcz przeciwnie, pokazały się nowe listki, pomidorki pokazały kwiatki, nawet zjedliśmy parę rzodkiewek, które żonka posiała gdzieś pod płotem, borówka amerykańska i agrest pokazały malutkie owocki... może coś jednak z tego ogrodnictwa wyjdzie. A woda u Ciebie w gruncie rzeczy płynie bardzo szybko i nim się obejrzysz to rozpoczniesz ogrodowe boje. A walka jest okrutna, bo te chwaściory... ŁOMATKO!!!!!
odpowiedz
Odpowiedź do home5
irysek2  
Data dodania: 2017-06-01 13:20:22
Nie ma do czego się przyczepic. Wszystko dopieszczone. Meble kuchenne w moim guście, kominek ach....A to oświetlenie nad stołem marzenie ale widziałam cenę podobnego i... Chyba jeszcze pozostanie marzeniem ;)
odpowiedz
Data dodania: 2017-06-01 15:08:30
Jak zobaczyłem tę lampę ledową to uparłem się, że muszę ją mieć. Wygląd to jedno, ale cena wydawała się bardzo atrakcyjna w porównaniu do tego co mogłem zobaczyć w różnych sklepach, gdzie metki pokazywały nierzadko kwoty oscylujące nawet koło 2 tysi. Castorama sprzedawała taką lampę za 498 złotych polskich, i chociaż moja skarbonka aż zajęczała, bo budżet w Excelu jawi się w liczbach ujemnych :((( , to lampę mam. Czy 500 zł za tego LEDa to dużo, czy mało? Dla kogoś takiego jak ja, gdzie budowa idzie na finansowych oparach to masa pieniędzy, ale obiektywnie rzecz oceniając, kwota w tym przypadku wydaje się całkiem fajna. ... no i dzięki za dobre słowo.
odpowiedz
Odpowiedź do irysek2
irysek2  
Data dodania: 2017-06-01 19:55:42
Cena suoer. Ja też widziałam te lampy za ponad tys.zl i więcej ;(. Zapamiętam żeby w przyszłości odwiedzić Castorame ;)... No bo u nas jeszcze trochę do oświetlenia mamy czasu ;).
odpowiedz
Odpowiedź do naszfamiliaris
Data dodania: 2017-06-01 18:42:40
Oświetlenie ledowe jest faktycznie fajne i warte stosowania. Teraz można nawet kupić LEDy do toalety, gdzie środek kibelka może mienić się różnymi kolorami, ale... nie idź tą drogą!! :) Tak bardziej poważnie, to balustrada wyszła super. Wygląda tak lekko i stylowo. O kwiatkach się nie wypowiadam, bo to zupełnie nie moja bajka. Powodzenia w odbiorach!
odpowiedz
Data dodania: 2017-06-01 22:03:33
Hahahaha... LEDy do toalety, normalnie uśmiałem się jak norka. Ciekawe, czy zasiadając na takiej dyskotece to prędzej dostaniesz obstrukcji czy może wręcz przeciwnie, bo nic normalnego raczej z tego nie wyjdzie. Hahaha...
odpowiedz
Odpowiedź do vida_c24
Data dodania: 2017-06-02 21:32:28
Podoba mi się Wasza balustrada - lekka i nowoczesna. Szare meble kuchenne też rewelacja! Spróbuję namówić żonę na ten kolor ale może być ciężko bo przywiązała się już do białej koncepcji.
odpowiedz

Wpis 168

Data dodania: 2017-05-02
wyślij wiadomość

No to może trochę o tym co się przez ostatni miesiąc działo.

Generalnie, to był miesiąc zwożenia wszystkich naszych rzeczy. Pudła, kartoniki, wielgachne torby i małe siateczki, meble, sprzęty, książki, ciuchy... Masakra!!! Nie do wiary ile różnych rzeczy trzymamy w zakamarkach szaf i szuflad, jaką posiadamy kolosalną ilość wszelkich przedmiotów, które są używane sporadycznie lub wcale, ale skrzętnie chowane bo "może się kiedyś przydać". No i spróbuj tu człowieku w tych wszystkich kartonach cokolwiek znaleźć. Powodzenia...

Te najcięższe i największe gabarytowo meble przetransportowane zostały z pomocą kilku zaprzyjaźnionych osób. Dziękuję Wam bardzo, bez Waszej pomocy wszystko to wyglądałoby bardzo kiepsko.

Ale żeby tylko ktoś sobie nie pomyślał, że budowa spoczęła na laurach. Cały czas coś tu dłubię i chałturzę. Zrobiłem np. spocznik na schodach, to znaczy nie sam spocznik, a jego okładzinę. Jak już kiedyś pisałem, miała być zrobiona z takich samych elementów jak stopnice, ale wykonana jako podłoga pływająca (tak jak się kładzie panele). No i co? No i zupełnie się to nie sprawdziło, a przynajmniej w moim wykonaniu. Musiałem więc wykombinować coś innego. Przymontowałem bukowe stopnice w taki sam sposób jak na stopniach schodowych, i chociaż nie jest to zrobione idealnie, bo popełniłem pewne błędy wykonawcze, to jestem niezmiernie zadowolony z efektu jaki osiągnąłem. Teraz to już tylko montaż balustrady (fachowcy mają przyjść za dwa tygodnie z hakiem) i będzie cacy. Ale już teraz po schodach chodzi się wyśmienicie.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Z jedenastu drzwi wewnętrznych zabudowałem już dziesięć, pozostały tylko drzwi do górnej łazienki, ale to już temat na przyszłe miesiące, gdy zacznę urządzać te pomieszczenie. Na chwilę obecną łazienka spełnia rolę pralni, suszarni i... składu wszelkich narzędzi. Przy samych drzwiach muszę jeszcze obrobić miejsce montażu futryn i przykleić opaski maskujące.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Teraz coś ku przestrodze. NA BUDOWIE TRZEBA MYŚLEĆ, a nie marzyć np. o kiełbasce z grilla i zimnym piwku :)  Montowałem listwy cokołowe w gabineciku na górze, tak zupełnie standardowo: docinanie listwy, zaznaczenie miejsca mocowania do ściany, wiertarka w ruch, kołek "szósteczka" i do tegoż kołeczka przykręcanie listwy z wykorzystaniem wkrętarki. Jedna listwa, druga listwa, dziesiąta listwa i... rutyna wzięła górę. Wiercę otwór pod kolejny kołek a tu błysk, trzask, i prądu nie ma. Gdy skutecznie zadziałały zabezpieczenia obwodów elektrycznych na tablicy bezpieczników, to dopiero zauważyłem, że otwór ten wiercę pod gniazdkiem elektrycznym, a przecież doskonale wiedziałem, że od gniazdka w dół biegnie pod tynkiem przewód zasilający. Musiałem kawałek uszkodzonego kabla wykuć, wymienić na nowy i zatynkować. Robótka "w kilka minut" zamieniła się na pół dnia pracy. Z drugiej strony, na kilkumetrowej ścianie trafić cienkim wiertłem dokładnie w środek wąskiego kabla, to trzeba mieć snajperską intuicję albo niesamowitego pecha.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jeżeli już jestem przy temacie gniazdek elektrycznych, to montowałem ramki na gniazdkach i łącznikach. O ile ramki pojedyncze i podwójne nie stanowią żadnego problemu, to z potrójnymi już trochę kombinowałem, a ramki pięciokrotne okazały się wymagającym przeciwnikiem. Niby puszki są ze sobą połączone tak, że wszystko do siebie idealnie pasuje, ale jakieś milimetrowe różnice powodują, że gniazdka nie chcą się ze sobą spasować, a ramki nijak nie chcą na to wszystko wskoczyć. No ale koniec końców, trzy takie pięciokrotne ramki zainstalowałem.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Chociaż dom stoi na terenie podmiejskim, to widoki za oknem przypominają bardziej lokalizację leśno-wiejską. Sprzęt rolniczy obrabia pobliskie pola, za płotem co chwilę przelatuje stado saren, pojawiają się różnorodne ptaki, od tych zupełnie pospolitych po takie, których nazwy nie jestem w stanie wymienić, a czasami czuję na sobie wzrok kogoś, kto bacznie przygląda się moim bojom z Familiarisem.

blog budowlany - mojabudowa.pl


6Komentarze
Data dodania: 2017-05-02 00:49:56
Bardzo ładne kontakty. Jaka firma?
odpowiedz
Data dodania: 2017-05-02 00:59:05
Kontakt-Simon linia Simon 54 Premium
odpowiedz
Odpowiedź do sylwunia
Data dodania: 2017-05-02 06:42:03
Schody wyszły pięknie... Z tym snajperskim "pechem" to nieźle🙂 Wielki dzień P juz niedługo chyba?😊 Twoje "chałturzenie" i dłubanina wychodzą Ci naprawdę wspaniale! A kicaj to ma spojrzenie jakby coś przeskrobał...
odpowiedz
Data dodania: 2017-05-02 23:20:02
Sądząc po bujnej koniczynie i dorodnych mleczach za płotem, to chyba to nie jest zwykłe przeskrobanie a jakaś grubsza afera :0
odpowiedz
Odpowiedź do kasianorbi2015
home5  
Data dodania: 2017-05-02 13:42:46
oj tak, Twojej umiejętności dłubaniny i chałturzenia nie jeden Ci tu zazdrości :) Schody naprawdę super! A z tymi kabelkami to może pech a może szczęście, że przy wierceniu takiej ilości otworów i myśleniu o przyjemnościach to tylko jeden taki zonk :) Niestety o jeden za dużo :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-05-02 23:23:52
Tragedii nie ma. Kabelek wymieniony, dziura załatana i o sprawie wiem tylko ja i Wy :) A nauka, mam nadzieję, w las nie pójdzie.
odpowiedz
Odpowiedź do home5

Wpis 167

Data dodania: 2017-04-29
wyślij wiadomość

Długo to trwało....

... ale mamy w końcu dostęp do internetu!!! Jakiś czas temu miejscowa firma rozwiesiła na słupach wzdłuż drogi przed domem światłowód. Po blisko miesiącu oczekiwania przyszli monterzy i sprawili, że współczesny świat cyfrowych mediów zawitał w mury naszego nowego gniazda.

Trochę się przez ostatni miesiąc działo, może nie w aż tak szalonym tempie, jak to było przez cały rok ubiegły, ale na tyle żeby... nie wiedzieć o czym pisać.

No to może szczegóły w następnych wpisach, a dzisiaj tylko kilka fotek elewacji, na której zamontowałem oświetlenie przy drzwiach wejściowych i numer adresowy.

Cieszę się, że znów mogę tu być!!!!

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


11Komentarze
Data dodania: 2017-04-29 21:27:20
Ładne lampy. Mamy takie same :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-04-29 21:57:25
Dobry gust :))))
odpowiedz
Odpowiedź do pszczola
Data dodania: 2017-04-29 22:39:40
Moje kolory na elewacji :) co to za lampy? planuję coś podobnego..
odpowiedz
Data dodania: 2017-04-30 16:19:19
Witaj w fanklubie miłośników biało-grafitowo-złotodębowych elewacji :) Lampy to Kanlux model ZEW EL-235J
odpowiedz
Odpowiedź do roleksik
home5  
Data dodania: 2017-04-30 07:59:00
Czy to kinkiet Horoz? Ladnie wyglda, u mnie tez cos podobnego ma byc
odpowiedz
Data dodania: 2017-04-30 16:25:00
Nie, nie, to nie są lampy spod znaku kogucika, to są "kanluxy". W rzeczywistości wyglądają znacznie lepiej niż na zdjęciach. W górnych komorach są żarówki ze światłem ciepłym, a w dół świecą żarówki ze światłem neutralnym. Ta delikatna różnica barwy światła robi fajną grę na elewacji.
odpowiedz
Odpowiedź do home5
home5  
Data dodania: 2017-04-30 21:44:15
Dzięki :)
odpowiedz
Odpowiedź do naszfamiliaris
irysek2  
Data dodania: 2017-04-30 08:01:47
Piękny domek. Czekam na kolejne wpisy ;)
odpowiedz
Data dodania: 2017-04-30 16:33:36
Bardzo się cieszę z Twojej opinii, bo utwierdza mnie ona w przekonaniu, że domek urządzany w sposób zwyczajny i z użyciem prostych środków może się podobać nie tylko nam. Piszę to, bo przeglądając tu różne blogi traktujące o budowach niemal rezydencji i pałaców, można wpaść w kompleksy, ba, w głęboką depresję. No ale z drugiej strony nie dziwię się, gdybym dysponował sporymi finansami to pewno też bym budował coś spektakularnego.
odpowiedz
Odpowiedź do irysek2
Data dodania: 2019-09-13 22:03:41
Śliczny domek! Zazdroszczę :))
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-13 22:43:05
Oj tam, oj tam. Pewno wybudujecie piękniejszy i to ja będę Wam zazdrościł :) A tak poważnie to wszystkie te nasze domki są najpiękniejsze, bo wkładamy w nie nie tylko mnóstwo kasiory, ale też nasze marzenia, gusty, upodobania, a także stresy, kłopoty, nerwy oraz olbrzymią ilość pracy i potu.
odpowiedz
Odpowiedź do magdapisula

Wpis 166

Data dodania: 2017-03-30
wyślij wiadomość

Piękne niebo, cudne słońce, śpiew ptaków i pierwsze zielone źdźbła traw (albo innych chwaściorów, ale to nie jest ważne, w tej chwili ważne jest to, że robi się zielono :) Długo wyczekiwana wiosna w końcu przyszła.

Jako, że panele w przedpokoiku na poddaszu są ułożone, mogłem  dociąć schody strychowe do właściwej długości.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zająłem się schodami. Zamontowałem już 12 z 14 stopnic i muszę powiedzieć, że wygląda to całkiem fajnie. Ale po kolei...

Z płyt g-k wyciąłem podstopnice i przykleiłem je do betonowych schodów. Że trochę dziwny materiał na podstopnice? No, racja! Byłoby elegancko mieć wszystko w drewnie dębowym, bukowym czy jesionowym, ale... jak zwykle portfel się zbuntował i oznajmił mi, że niespecjalnie mogę z nim w tym temacie dyskutować. Natomiast bardzo chętne do współpracy były płyty gipsowo-kartonowe stojące w garażu, a pozostałe po zabudowie skosów poddasza. Tak więc materiał za darmochę...

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jako stopnic użyłem przygotowanych wcześniej (zabejcowanych i trzykrotnie polakierowanych przez żoneczkę) bukowych desek. Każda taka stopnica jest przymocowana do betonowego biegu za pomocą czterech specjalnych kołków, a więc jak łatwo policzyć (14 stopni po cztery kołki) musiałem wykonać 56 otworów w betonie. Beton to raczej kiepski materiał do obróbki, jeżeli ktoś się nastawia na łatwiznę. Pewnie gdybym miał profesjonalny młot udarowy z równie profesjonalnymi wiertłami, to robota byłaby prosta i przyjemna. A tak wiertarka udarowa i wiertła ze średniej półki zmusiły mnie do dość sporego wysiłku. Szczęśliwie wiertarka Bosch wytrzymała kolejne wyzwanie (to jednak dobre sprzęcicho), czego o wiertłach różnych producentów nie mogę powiedzieć. Zużyłem kilka "szóstek" do wywiercenia otworów i kilka "ósemek" do poszerzenia ich do właściwej średnicy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Po odpowiednim wypoziomowaniu kołków zamontowałem na nich podstopnice, wypełniając przestrzeń pod nimi za pomocą pianki niskoprężnej. Oczywiście deski też zaopatrzyłem w otwory dokładnie w tych miejscach, w które wchodzą kołki.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Całość wygląda bardzo pozytywnie.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pora teraz pomyśleć o fachowcach od balustrady.


10Komentarze
home5  
Data dodania: 2017-03-31 10:40:01
Bardzo fajny pomysł i super efekt końcowy! A jaki koszt tych bukowych desek? Naprawdę gratuluję! ;)
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-31 21:09:59
Dzięki za pochwałę. Efekt końcowy będzie dopiero... na końcu :) To jeszcze spoinowanie, gładź i malowanie. Zwyczajnie kupa roboty, ale rzeczywiście fajny efekt jest już teraz. Bukowe stopnice kosztowały 94,00 zł za sztukę (to trochę taniej niż za dębowe, ale sporo drożej niż sosnowe), i sądzę, że całe schody (14 stopni + spocznik) ze wszystkimi dodatkami typu bejca, lakier, kołki montażowe, pianka niskoprężna, płyty g-k i wszystkie inne materiały, będą kosztowały między 2,5 a 3 tyś zł. To jakieś ćwierć kwoty, którą należałoby zapłacić fachowcowi. Zdecydowanie warto zabrać się za to samemu, tym bardziej, że dla kogoś kto umie posługiwać się wiertarką i poziomicą nie jest to zadanie jakoś powalające trudnością.
odpowiedz
Odpowiedź do home5
Data dodania: 2017-03-31 11:04:46
a gdzie kupiliście te deski? one są klejone ? - te deski :) efekt super... zainspirowaliście mnie do wykonania schodów samemu. Od 3 lat chodzimy po betonie.
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-31 21:19:49
Słowo deska powinno się w tym przypadku pisać w cudzysłowie, bowiem jest to bukowa klejonka docięta jako stopień schodowy. A deska, bo wygląda jak deska. Zakupu dokonałem w Castoramie. Polecam wykonanie schodów samemu - satysfakcja i duże oszczędności gwarantowane. A co do schodów betonowych, to gdyby nie toporny wygląd, to byłyby rewelacyjne, nawet po wielu latach nie skrzypią :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-31 21:34:19
Brawo Wy :) fajnie opisany post i super efekt końcowy :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-31 21:51:26
Jak to młodzież pisze w SMSach - Dzięx :)
odpowiedz
Odpowiedź do koliberek
Data dodania: 2017-03-31 22:03:55
A jak spocznij zrobiliście ? Tez ze stopnic bukowych ?
odpowiedz
Data dodania: 2017-04-02 22:07:19
Spocznik jeszcze przed nami, ale też z takich samych stopnic. Plan, jak na tę chwilę jest taki, że po dokładnym dopasowaniu połączę stopnice bocznymi krawędziami używając kołków meblowych i kleju. Płyta, która powstanie zostanie na spoczniku położona na zasadzie podłogi pływającej, czyli tak jak panele na podkładowej piance xps, która zniweluje drobne nierówności. Jeżeli pomysł nie wypali, to... będę kombinował coś innego. Taka improwizacja, jak w wielu innych miejscach tej mojej budowy, chociaż muszę powiedzieć, że jak do tej pory to skuteczna.
odpowiedz
Odpowiedź do z113-szczecin
Data dodania: 2017-06-13 17:06:57
Zdecydowanie pójdziemy waszym śladem :) Bardzo ładnie wyglądają schody. Jakie szerokie zrobiliście stopnie? Ile wychodzą poza beton? Pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2017-06-14 07:56:45
Po przyklejeniu podstopnic z płyty gk stopnica o szerokości 30 cm wystaje na ok. 4 cm.
odpowiedz
Odpowiedź do wymarzonagienia
naszfamiliaris
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 82269
Komentarzy: 309
Obserwują: 136
On-line: 9
Wpisów: 199 Galeria zdjęć: 257
Projekt FAMILIARIS II G1
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Żory
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2021 listopad
2020 październik
2020 wrzesień
2020 styczeń
2019 sierpień
2019 czerwiec
2018 październik
2018 sierpień
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik