Wpis 79
19 października 2015 r.
Pierwszy raz w naszym nowym domu między murami nie wiał wiatr.
Dwóch montażystów w 8 godzin zabudowało 9 okien wraz z roletami. Okna są cieplutkie, z trzyszybowymi pakietami. Rolety zewnętrzne nakładane na okna są obsługiwane ręcznie za wyjątkiem okna tarasowego, gdzie ze względu na swój rozmiar i ciężar roleta będzie sterowana elektrycznie.
Krótko mówiąc osiągnęliśmy dzisiaj stan budowy nazywany SSZ, czyli stan surowy zamknięty. Nie licząc drobnej kosmetyki, czyli regulacji okien i załatania kilku miejsc w otworach, które po wprawieniu okien okazały się odrobinę za duże, to współpraca z firmą pana Zbyszka została w tym roku zakończona. Ciąg dalszy współpracy nastąpi, mam nadzieję, na wiosnę. Kontaktów z takimi wykonawcami życzę każdemu budującemu czy też remontującemu swoją "chałupę".
A teraz... teraz sprawy budowy domu powierzę panom instalatorom. Nie będzie już tak spektakularnych efektów jak wybudowanie kondygnacji w kilka dni, czy też zrobienie dachu w niecały tydzień. Będzie za to żmudna dłubanina przy kablach, rurkach i urządzaniu kotłowni. A to też jest niezmiernie ważne.
Okna z roletami od strony frontu... |
... i od strony tarasu. |
Okno w salonie i drzwi tarasowe. |
Drabina stoi przy zasłoniętym przez roletę oknie kuchennym. |
Okna z kotłowni z szybą mleczną. |
Komentarze