21 kwietnia 2015 r.
Z ciekawością przestudiowałem pierwsze posty tego bloga, który wystartował okrągły rok temu. W sposób szczególny zaintrygował mnie mój wpis z dnia 7 maja 2014 r. w którym przedstawiam założenia dotyczące konstrukcji i wyposażenia przyszłego domu. Co z tego zostało po blisko roku? Poniżej małe zestawienie:
ZAŁOŻENIA SPRZED ROKU | OSTATECZNIE BUDUJEMY |
system thermomur | pustaki ceramiczne |
płyta fundamentowa | płyta fundamentowa |
prefabrykowana więźba dachowa | więźba wykonana standardowo na placu budowy |
strop z płyt kanałowych | strop monolityczny |
schody prefabrykowane | schody monolityczne |
ściany działowe na dole z bloczków alfa, u góry zabudowa z płyt gipsowo-kartonowych | ściany działowe na dole murowane, na górze murowane lub z płyt gipsowo-kartonowych |
dom ogrzewany kotłem na pellety, parter podłogówka, poddasze kaloryfery | kocioł na ekogroszek z możliwością spalania pelletów, parter częściowo podłogówka, reszta parteru i poddasze kaloryfery |
wentylacja mechaniczna z rekuperacją (być może z GWC) | wentylacja grawitacyjna |
kominek z DGP | kominek, być może z uproszczonym DGP |
być może pompa ciepła powietrze-woda do CWU | na pewno pompa ciepła powietrze-woda do CWU |
Krótki komentarz? Proszę bardzo.
Czemu tradycyjnie a nie w thermomurze? Technologia szalunku traconego jest świetną sprawą i rzeczą niezmiernie dziwną jest, że tak rzadko spotyka się ją na placach budów. Fascynowałem się nią głównie z tego powodu, że chciałem budowę "pociągnąć" sam, ale po przeanalizowaniu sytuacji doszedłem do wniosku, że dzieląc czas pomiędzy pracę zawodową, rodzinę i budowę mogłoby go zabraknąć, żeby jeszcze w tym życiu wprowadzić się do nowego domu :/
Płyta fundamentowa - miała być wyrazem nowoczesności a stała się koniecznością, oczywiście ze względu na kiepską nośność gruntu.
Strop, schody i więźba dachowa - właściwie nie upierałem się na rozwiązania inne niż zaproponowane w zakupionym projekcie, i chyba nawet o nich nie pamiętałem.
Jeśli chodzi o kocioł CO to przychyliłem się do sugestii instalatora, który stwierdził, że chociaż kotły dedykowane do spalania pelletów są bardzo fajnym rozwiązaniem, to jednak zamknął bym sobie możliwość wykorzystania innego opału w przypadku, gdyby nastąpił problem z zakupem pelletu, czy też jego wysoką ceną. Bardziej praktycznym rozwiązaniem jest kocioł, w którym spalę i pellety, i ekogroszek, a jak trzeba to i gałęzie.
Wentylacja mechaniczna z rekuperacją odpłynęła z naszych planów i to głównie za sprawą ograniczonego budżetu na budowę. Z pewnością jest to rzecz warta uwagi, ale gdy trzeba zmieścić się w założonych ramach finansowych, to coś musi zostać wycięte. W naszym przypadku był to m. in. rekuperator.
Pompa ciepła powietrze-woda do ogrzewania CWU z nieśmiałej nowinki technicznej stała się pewnym punktem wyposażenia domu. Instalując ją likwidujemy konieczność rozpalania kotła CO poza sezonem grzewczym żeby zagrzać wodę do mycia i kąpieli. A wysoka sprawność urządzenia gwarantuje spore oszczędności.
Pewne pomysły pozostały niezmienione od początku, inne albo ewoluowały albo całkiem znikły. Głównym sprawcą tych zmian były oczywiście pieniążki. Co by to było, gdybym miał nieograniczone środki? Pewnie powstała by jakaś super rezydencja-twierdza, naszpikowana elektroniką i automatyką, z najlepszymi technologiami i najdroższymi materiałami. Pytanie tylko, ile w takiej budowli byłoby tego prawdziwego domu, ze swoją przytulnością, spokojem i radością mieszkania?